Obróciłam się. Przede mną był basior. Byłam cała rozpłakana.
- Kim ty jesteś???
- Mam na imię Shoku. Uspokój się.
Zaczęłam się cofać.
- Zostaw mnie!!!
I uciekłam ,cała we łach. On mnie gonił. Pobiegłam do mojej jaskini. Wyglądała tak:
Usiadłam. I nadal płakałam.
<Shoku???? brak weny>