Vane wyglądała na przybitą.
- Zaczekaj. - powiedziałam i podreptałam za nią - Pięknie walczyłaś. - uśmiechnęłam się - Zaskoczyłaś mnie poziomem władzy nad światłem. - kontynuowałam, gdy na mnie spojrzała - Nie mogłam użyć swoich iluzji, co trochę zbiło mnie z tropu. Dzięki.
Vane była jeszcze bardziej zdziwiona. Chyba zapomniała o przygnębieniu.
<Vane?>
- Zaczekaj. - powiedziałam i podreptałam za nią - Pięknie walczyłaś. - uśmiechnęłam się - Zaskoczyłaś mnie poziomem władzy nad światłem. - kontynuowałam, gdy na mnie spojrzała - Nie mogłam użyć swoich iluzji, co trochę zbiło mnie z tropu. Dzięki.
Vane była jeszcze bardziej zdziwiona. Chyba zapomniała o przygnębieniu.
<Vane?>