Brykająca dookoła Gabro Flare prychnęła niezadowolona i wróciła ponuro do rodzeństwa.
- Nie martw się - mruknęłam w jej kierunku - Huo ma zamiar dzisiaj wpaść - pocieszyłam małą, po czym odwróciłam się do nowoprzybyłego basiora - Witam cię w naszej watasze oraz przekazuję pozdrowienia od naszego patrona. - powiedziałam z uśmiechem - Mam nadzieję, że spodoba ci się życie w naszym towarzystwie. - skinęłam na Macka, przekazując mu pałeczkę i zgarnęłam szczenięta - A teraz wybacz, muszę ułożyć do drzemki moje małe urwipołcie. - z tymi słowami, ruszyłam do jaskini.
<Mack? lub Gabro?
- Nie martw się - mruknęłam w jej kierunku - Huo ma zamiar dzisiaj wpaść - pocieszyłam małą, po czym odwróciłam się do nowoprzybyłego basiora - Witam cię w naszej watasze oraz przekazuję pozdrowienia od naszego patrona. - powiedziałam z uśmiechem - Mam nadzieję, że spodoba ci się życie w naszym towarzystwie. - skinęłam na Macka, przekazując mu pałeczkę i zgarnęłam szczenięta - A teraz wybacz, muszę ułożyć do drzemki moje małe urwipołcie. - z tymi słowami, ruszyłam do jaskini.
<Mack? lub Gabro?