Kiedy Mack przedstawiał mu swoją rodzine, Gabro patrzyj kolejno na każdego wilka, starając się połaczyć w pamięci zapach, wygląd i imię. Na szczęście pamięć miał dobrą.Skłonił się jeszcze lekko wilczycy, po czym zauważył że skrzydlate szczenię biega wokół niego dopraszając się zabawy. Gabro spojrzał na Macka krótko, po czym pochylił swój łeb nisko do Flare:
-Obawiam się że mógłbym Ci niechcący zrobić krzywdę. Może jak będziesz trochę starsza.Powiedział konspiracyjnym szeptem, mając nadzieję że szczeniak nie wystraszy się jego zachrypniętego głosu.
<Mack/Sagiri>
-Obawiam się że mógłbym Ci niechcący zrobić krzywdę. Może jak będziesz trochę starsza.Powiedział konspiracyjnym szeptem, mając nadzieję że szczeniak nie wystraszy się jego zachrypniętego głosu.
<Mack/Sagiri>