Pożegnałem się z Sagiri i pobiegłem poszukać Macka po jego jaskini. chwilkę mi to zajęło. Zobaczyłem Macka
-Ty idziesz ze mną - zażądałem i pociągnąłem go za łapę na zewnątrz
Mack wpatrywał się we mnie ze zdziwieniem
-Gdzie jest twoja smoczyca, Saphira? - spytałem
-Leży na słońcu, tam - wskazał na skalna półkę
-Zawołaj ją
-Zanit! Saphira! - krzyknęliśmy jednoześnie
Smoki przyszły. Jak tylko Zenit zobaczył Saphirę ucieszył się
-Zenitowi się nudzi - stwierdziłem - chciałby walczyć z Saphirą
<Mack?>
-Ty idziesz ze mną - zażądałem i pociągnąłem go za łapę na zewnątrz
Mack wpatrywał się we mnie ze zdziwieniem
-Gdzie jest twoja smoczyca, Saphira? - spytałem
-Leży na słońcu, tam - wskazał na skalna półkę
-Zawołaj ją
-Zanit! Saphira! - krzyknęliśmy jednoześnie
Smoki przyszły. Jak tylko Zenit zobaczył Saphirę ucieszył się
-Zenitowi się nudzi - stwierdziłem - chciałby walczyć z Saphirą
<Mack?>