Zobaczyłem po raz kolejny Aelitę nad jeziorem. Podszedłem do niej i położyłem łapę na jej ramieniu
-To jednak w końcu zeszłaś-powiedziałem uradowany
-Shoku...bo...ja
Odpowiedziałem tylko uśmiechem
-To prawda co mówiłeś w pałacu?-zapytała
-Tak, kocham cię
<Aelita?>
-To jednak w końcu zeszłaś-powiedziałem uradowany
-Shoku...bo...ja
Odpowiedziałem tylko uśmiechem
-To prawda co mówiłeś w pałacu?-zapytała
-Tak, kocham cię
<Aelita?>