Było wcześnie.Wstałam i będąc nadal oszołomiona
moją nową mocą postanowiłam ją przetestować.Poszłam więc do
Lucy.Spotkałam ja w jej jaskini.
-Witaj Lucy.
-Witaj Amy.Co cie do mnie sprowadza?
-Chciałabym się zapytać czy mogła bym się zapisać na walkę.
-Na walkę.Oczywiście.Powiedz tylko do ilu przegranych walczysz i będzie po wszystkim.-uśmiechnęła się Lucy
-No,sama nie wiem.Może dwie,żeby nie trwało zbyt długo.
-Dobrze,już cie zapisuję.
Wtedy postanowiłam pójść na
spacer.Chciałam oswoić się z tymi wszystkimi nowymi sprawami,a o walce
nie mówiłam Ekwadorowi ,bo by miał jakieś ale.