- Wiedz ,że cię kocham.- po tych słowach na nic nie czekając wybiegł
Zbiegłam z góry. Myślałam ,że go jeszcze znajdę. Myliłam się. Szukałam. Nigdzie go nie było. Poszłam nad jezioro ,żeby utopić mój smutek w piosence. Nad jeziorem zaczęłam śpiewać. Nagle przyszedł jakiś wilk i położył mi łapę na ramieniu. ( Shoku??? ) |
|