Strony

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Od Sagiri do Shina



- Mam je! Mam je! - Shin wparował do jaskini, tak głośno, że Flare przewróciła się z wrażenia.
- Co takiego masz? - spytałam, odwracając się od właśnie rzeźbionej przeze mnie figurki z lodu. Po otrzymaniu pomocy od Binga, mogłam wytwarzać lód i formować go według własnego widzimisię.
Shin pokazał mi fiolkę wypełnioną błękitnawą cieczą.
- Łzy Driad. - mruknęłam rozpoznawszy materiał i uśmiechnęłam się - Świetnie się spisałeś. - odebrałam fiolkę i w zamian wręczyłam basiorowi nagrodę. - Miałeś jakieś problemy z lisem?
- Trochę powalczyliśmy, ale nic mi nie jest. - oznajmił Shin i zadowolony odwrócił się na pięcie - Jak będzie coś jeszcze do zrobienia, to wołaj. - dodał i wyprysnął z jaskini, niczym wiatr.
- Kto by pomyślał, że się tak zmieni… - mruknęłam, niosąc fiolkę na półkę ze składnikami mikstur.