Strony

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Od Macka do Shina

Zaczęła mi lecieć krew. Otrząsnąłem się, zamoczyłem głowę w jeziorze i przeciągnąłem się jakby nic się nie stało
-Na dzisiaj starczy nauczycielu-powiedziałem z uśmiechem
Nie czekając na odpowiedź ruszyłem w stronę mojej jaskini. Sagiri już na mnie czekała. Gdy wszedłem popatrzyła się na mnie z troską.

<Sagiri? >