Strony

wtorek, 11 lutego 2014

Od Szmaragd do Shin

- Lepiej się tak nie śmiej Shin, bo myślę że jednaj jesteś hieną a nie wilkiem.
- Bardzo zabawne.
- Wiem, a co do tego twojego lotu. Możesz tam polecieć i zobaczyć co tam jest, ogarnąć, przygotować jedzenie, miejsce do spania
- Ech, okay.
Shin wzbił się w powietrze. Nie będzie przez chwilę tej śmieszki - pomyślałam. Zaczęłam kierować się w stronę, w którą poleciał Shin. A nie było to łatwe.
Co jakiś czas gubiłam drogę.

< Shin? Ciekawe, że w naszych opo wadera ratuje basiora XD>